dziś piękny zimowy poranek. zima zaskoczyła mnie, bo jeszcze nie zdążyłam nacieszyć się jesienią, ba ja w tym roku nie zdążyłam nawet nacieszyć się latem, a tu już biało. to bezpowrotne mijanie czasu skłoniło mnie do refleksji, aby cieszyć się z dzisiejszego poranka, aby cieszyć się bardziej i mocniej z każdego szczęścia, które trwa tu i teraz. dzisiejszy dzień zaczęliśmy nader wcześnie, więc wszystkiego dziś powinno być więcej. więcej czasu, więcej dnia, więcej razem. gdy po porannej kawie zajrzałam w wirtualny świat odkryłam wspaniałe obrazy i uczucia na fotografiach Ivy. świetnie wpisują się w dzisiejsza atmosferę i oddają klimat zimowego poranka... i pasują do moich inspiracji.
fot. domestic stories with ivy
i klimatyczne collages...
[bardzo lubię zestawiać fotografie,
może dlatego, że może powstać z nich
jakaś ciekawa historia]
"A"dziękuję, fotografie mówią wszystko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz