klimat bardziej tradycyjnej Skandynawii zakradł się do nas dziś rano, kiedy czytałam dzieciom przygody z Bullerbyn. dzieci słuchały opowiadań, a ja wyobrażałam sobie wnętrza i uśmiechałam się w duchu jak taki blog podświadomie działa mi na wyobraźnię. postanowiłam poszukać dziś czegoś w klimacie książki, no może tak bardziej współcześnie, ale na pewno dzieci czułyby się w nim doskonale, a te zabudowane bielonym drewnem łóżeczka, no piękne i dzieci to lubią, już ja wiem... może tak zamiast piętrowego
farma Lilljo/ do kupienia :) na prawdę...
zaczerpnięte z : booli.se / nieruchomości :)